środa, 30 października 2019

Ryga dzień 2 (cz.2): Gildie, Dom Kotów, Three Wall Street i Sherlock Holmes

Dzisiaj kontynuacja zwiedzania Rygi drugiego dnia. Część pierwszą znajdziecie tutaj.
----------------------------------------------------------------------------------------

Po odwiedzeniu kamienic Trzej Bracia idziemy do najbliższego McDonald'sa, żeby napić się czegoś ciepłego, a następnie przenosimy się na Plac Livu (Līvu laukums), przy którym stoją kolorowe kamieniczki, w których mieszczą się lokale gastronomiczne. W sezonie turystycznym plac, który jest terenem targowym, wypełnia się bardzo klimatycznymi restauracjami. Moją uwagę szczególnie zwróciła ta w stylu pin-up. Zimą na tym terenie odbywają się kiermasze świąteczne.

Wnętrze jednej z restauracji na Placu Livu
Kolorowe kamieniczki przy Placu Livu



Po zrobieniu licznych zdjęć, idziemy kilka metrów dalej, żeby zobaczyć budynki Małej Gildii (Maza ģilde); (stowarzyszenie rzemieślników) i Wielkiej Gildii (Lielā ģilde); (stowarzyszenie kupców). Obecnie Wielka Gildia jest siedzibą Łotewskiej Narodowej Orkiestry Symfonicznej, a w Małej mieści się centrum kultury. Warto zobaczyć te miejsca, bo prezentują się świetnie. Robią ogromne wrażenie pod względem architektonicznym.

Mała Gildia
Boczne drzwi prowadzące do Małej Gildii
Wielka Gildia


Jak pisałam w pierwszym wpisie o Rydze- jest to miasto kotów. Dlatego nie sposób ominąć Domu Kotów (Kaķu nams), który znajduje się w bliskim sąsiedztwie obu Gildii. Nie bez powodu. Na końcach wieżyczek secesyjnej kamienicy zwanej Domem Kotów ustawione są rzeźby 2 kotów. Z tym miejscem wiąże się pewna legenda. Dawniej rzeźby ustawione były tyłem do Wielkiej Gildii- klubu bogatych niemieckich przemysłowców. Była to celowa sprawka pewnego Łotysza, który nie dostał się do tego klubu. Prezydent Gildii wytyczył mu za to proces w sądzie, przez co Łotysz musiał odwrócić figury kotów (źródło).

Dom Kotów


Ryga jest miastem, które nas zaskakuje na każdym kroku. W obrębie Starówki spotykamy różne dekoracyjne elementy na elewacjach kamienic, co umila nam spacer. Jednym z nich jest rzeźba najsłynniejszego detektywa Sherlocka Holmesa, która przymocowana jest do elewacji kamienicy, w której mieści się Sherlock Art Hotel. Bardzo miły akcent w zwiedzaniu, zwłaszcza dla fanów przygód tego detektywa :)

Sherlock Art Hotel


To nie jedyny akcent W Rydze związany z tym bohaterem. Zanim jednak do niego przejdziemy to spacerujemy wąskimi uliczkami, robiąc zdjęcia, jedząc przekąski i zachwycając się miastem. Jadąc do Rygi spodziewałam się, że mi się spodoba, ale nie wiedziałam, że aż tak bardzo. 

Kolejnym naszym celem jest najwęższa, kamienna uliczka w Rydze: Rozena iela. Wychodzi ona z Placu Katedralnego. Na jednym z jej końców możemy poczuć istny średniowieczny klimat, a to za sprawą wystroju, dekoracji i restauracji Rozengrāls stylizowanej na karczmę z czasów średniowiecza.

Krāmu iela
Najwęższa uliczka: Rozena iela


Równolegle do najwęższej ryskiej uliczki znajduje się inna, bardzo urokliwa uliczka Jauniela iela. Znajduje się przy niej jedna z bardziej ozdobnych kamieniczek w mieście, w której mieści się znana restauracja "1221". W swojej ofercie ma dania kuchni łotewskiej, a także bogaty wybór win. 1221r. był ważnym rokiem, w którym odbywało się wiele wydarzeń w mieście. Pierwsza ulica powstała tam, gdzie zbudowano najstarszy budynek. Obecnie mieści się tam restauracja "1221". 

Uliczka Jauniela grała też rolę Baker Street w pierwszej części radzieckiego serialu o Sherlocku Holmesie ("Sherlock Holmes and Dr. Watson", 1980). Jak dla mnie jedna z najpiękniejszych uliczek Rygi.

Restauracja "1221"
Jauniela iela
Secesyjna kamienica przy ulicy Jauniela, w której mieści się hotel


Wychodzimy do Placu Katedralnego (Doma Laukums), skąd idziemy w dalszą drogę. Spacerujemy po mieście i cieszymy się tą wspaniałą atmosferą i spokojem. Nie ma natłoku turystów, tak jak w innych europejskich metropoliach. Oglądamy i fotografujemy najważniejsze zabytki, niespiesznie wędrujemy brukowanymi uliczkami. Oprócz najbardziej znanych atrakcji w Rydze takich jak Wieża Prochowa (Pulvertornis) czy Brama Szwedzka (Zviedru vārti), udajemy się też tam, gdzie nie ma turystów.

Plac Katedralny
Trokšņu iela
Brama Szwedzka
Rzeźba ducha przy murach obronnych miasta
Baraki Jakuba- zabytkowe koszary, w których obecnie mieszczą się lokalne gastronomiczne
Wieża Prochowa


Takim miejscem jest właśnie Three Wall Street w Rydze. Budzi ono niewielkie zainteresowanie odwiedzających miasto. Miejsce przyciągnęło naszą uwagę swoją nazwą, więc postanowiłyśmy do niego zajrzeć. W jego otoczeniu znajdują się luksusowe sklepy znanych projektantów. Wchodzimy na podwórko, na którym stoi figura złotego rycerza na piedestale. Wokół niego ładnie odnowione wysokie kamienice, a nad nami szklany dach. Domy reprezentują ostatnie 3 stulecia. Ciekawe miejsce i na pewno nie ma go w przewodnikach.

Three Wall Street


Następnie udajemy się pod Pomnik Wolności, mijając po drodze Zegar Laima (Laimas pulkstenis), który kiedyś był nazywany Wielkim Zegarem. Dawno temu umieszczono na nim reklamę łotewskiej firmy ze słodyczami "Laima". Zegar był wielokrotnie rekonstruowany. Znajduje się on naprzeciwko Pomnika Wolności.

Zegar Laima


Pomnik Wolności (Brīvības piemineklis) jest to jedna z atrakcji, których nie można przegapić będąc w Rydze. Swoim wyglądem przypomina amerykańską Statuę Wolności i widać go już z daleka. Pomnik jest symbolem niepodległości Łotwy. Trzy gwiazdy pomnika górują nad trzema głównymi parkami Rygi.

Pomnik Wolności w Rydze
W drodze


Tego dnia chcemy zobaczyć jeszcze Łotewską Operę Narodową (Latvijas Nacionālā opera un balets), dlatego zmierzamy w jej kierunku. Zlokalizowana jest ona w pobliżu kanału miejskiego. Budynek powstał w połowie XIXw. jako Teatr Niemiecki. Wystawiane są w niej przedstawienia operowe i baletowe, a także liczne koncerty.

Łotewska Opera Narodowa i Fontanna Nimfa
Paddleboard po kanale miejskim jest nie lada atrakcją


W Parku Miejskim Bastejkalna, który jest świetnym miejscem do odpoczynku, znajdują się ciekawe pomniki takie jak np. pomnik burmistrza Rygi Georga Armitsteada z żoną i psem (Piemineklis Rīgas mēram Džordžam Armitstedam) czy pomnik Mārisa Liepa (Piemineklis Mārim Liepam)- łotewskiego tancerza baletowego.

Pomnik burmistrza Rygi, jego żony i psa
Pomnik Mārisa Liepa
Widok na kanał miejski i fontannę

Słońce powoli zachodził, więc kierujemy nasze kroki w stronę dworca kolejowego, przy którym znajduje się supermarket "Rimi", robimy drobne zakupy i wracamy pieszo do wynajętego mieszkania. To był bardzo intensywny dzień, ale w Rydze jest tak dużo ciekawych atrakcji, zabytków, że nie chcemy tego przegapić. Wyjazdy wakacyjne to jest szansa, żeby zobaczyć wiele interesujących miejsc, a odpoczywać można przecież w domu :)


Już niedługo ostatni dzień w Rydze. Zwiedzimy tereny dawnego getta, zobaczymy Łotewską Akademię Nauk i inne. 



Do zobaczenia w kolejnym wpisie, Ola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz