sobota, 18 lutego 2017

Zwiedzanie Zakopanego w 7 godzin

Witajcie po długiej przerwie. Skończyłam semestr i sesję i teraz mogę skupić się na pisaniu. Mając tygodniowe ferie pojechałam do Zakopanego. Byłam tam krótko, ale zdążyłam zobaczyć najważniejsze punkty tego miasta. Wybrałyśmy się tam z mamą autobusem z Krakowa, a następnie busem pojechałyśmy w kierunku Wielkiej Krokwi.

Skocznia narciarska "Wielka Krokiew"


W Zakopanem ostatni raz byłam 10 lat temu i wtedy nie widziałam tej skoczni. Zależało mi żeby ją zobaczyć i się udało. Można było tej wyjechać wyciągiem na samą górę, ale zrezygnowałyśmy z tej opcji. 
Pojechałyśmy głównie do Zakopanego ze względu na 2 atrakcje: zamek i labirynt śnieżny. Pierwszy raz w tym roku, największy na świecie labirynt. Cieszę się, że to zobaczyłam, bo taka okazja może się nie powtórzyć. Zaczęłyśmy od wejścia do labiryntu. Znalazłyśmy wyjście dopiero za 3 razem. Na końcu labiryntu jest taras widokowy, z którego widać labirynt i zamek w całej okazałości.

 W labiryncie

 Na tarasie widokowym


Następnie poszłyśmy do wejścia, gdzie oznaczone było "zamek". Jest on mały w stosunku do labiryntu, ale są w nim postacie z lodu i jest fajny widok na labirynt.

Widok na labirynt z zamku

Lodowy rycerz i księżniczka

Widok na śnieżny Tatrzański Zamek


Dodatkowymi atrakcjami było jeszcze mini zoo i tor saneczkowy, ale my z tego zrezygnowałyśmy, zresztą bilety tanie nie były. Ruszyłyśmy według naszego planu pod Muzeum Kornela Makuszyńskiego, by zobaczyć jego pomnik i Koziołka Matołka. Muzeum nie zwiedzałyśmy.

Pomnik Kornela Makuszyńskiego, obok niego Koziołek Matołek


Kolejny punkt wycieczki: Krupówki! A jakże by inaczej, najsłynniejszy deptak. Zrobiłyśmy sobie zdjęcia na ławeczce górala i poszłyśmy szukać pamiątek. Przeogromny wybór magnesów, kubków, breloczków, naczyń. 

 Takie cuda można przywieźć z Zakopanego

Krupówki


Poszłyśmy w kierunku "domu do góry nogami" by zrobić zdjęcia, ale na miejscu okazało się, że jest on ogrodzony, żeby przechodnie nie mogli robić zdjęć. Ze zdjęć nic nie wyszło. No a teraz czas na Gubałówkę!
Przeszłyśmy Krupówki i dotarłyśmy pod kolejkę na Gubałówkę. Po drodze było tyle straganów z pamiątkami, różnego rodzaju wyrobami, oscypkami, ile jeszcze w życiu nie widziałam. Prawdziwy raj dla turystów. Szkoda tylko, że w niewielu miejscach można było kupić widokówki. Kupiłyśmy bilet na kolejkę w dwie strony i mogłyśmy podziwiać panoramę Zakopanego i Tatr z góry. Zachwyciłam się tymi widokami. Było pięknie. 😃

Widoki na Zakopane i Tatry z Gubałówki


Po przyjeździe kolejką wracałyśmy obok wyżej wspomnianych straganów. Był czas na zrobienie kilku zdjęć.

 Różnego rodzaju przetwory w zawrotnych cenach

 Wszędzie tylko te oscypki

Pamiątki do wyboru do koloru


Zanim zrobiło się ciemno poszłyśmy jeszcze z mamą na Równię Krupową. Jest to park, w którym stoi taki wielki napis "ZAKOPANE", przy którym często fotografują się turyści. Nas też nie mogło tam zabraknąć.

Drewniany napis "ZAKOPANE" i góry w tle


Na końcu jeszcze tylko wstąpiłyśmy do informacji turystycznej po pamiątkowe stempelki do pocztówek i szłyśmy w kierunku dworca. Tak skończyła się nasza wycieczka. Zdążyłyśmy w czasie, zanim zrobiło się ciemno. W Krakowie byłyśmy koło 20:00. To był naprawdę udany dzień z cudowną pogodą.
Poniżej to co przywiozłam z Zakopanego i kilka informacji praktycznych.

 Pocztówki kupione na Krupówkach, Gubałówce i w księgarni niedaleko informacji turystycznej

 Magnesy kupione na Gubałówce

Naczynie na grzaniec, kupione w okolicach dolnej stacji Gubałówki 

Oscypki owcze, kozie i tradycyjne


INFORMACJE PRAKTYCZNE:

1) Transport
Bilet autobusowy w jedną stronę z Krakowa do Zakopanego; 17zł
Do Zakopanego można się też dostać pociągiem z Krakowa, ale jedzie on 2 razy dłużej niż autobus.

2) Pamiątki
Najwięcej pamiątek znajduje się na Krupówkach, Gubałówce, na dolnej stacji kolejki na Gubałówkę oraz przy skoczni. Ceny są dość wysokie, magnesy 6-12zł, pocztówki ciężko znaleźć, ale są w cenach 1-3zł. Ceny jakichś naczyń czy kubków to >12zł.

3) Bilety wstępu/kolejki
Cena biletu "Labirynt+Zamek" to 28zł.
Kolejka na Gubałówkę w dwie strony; normalny: 23zł ,ulgowy: 19zł

Do zobaczenia w kolejnych wpisach, prawdopodobnie będzie to Kraków :) Ola