sobota, 30 listopada 2019

Ryga- ceny, informacje praktyczne, co kupiłam, podsumowanie wyjazdu

W dzisiejszym wpisie chciałabym podzielić się z Wami cenami i informacjami praktycznymi, które być może będą pomocne jeśli będziecie planować wyjazd do Rygi na własną rękę. Dodatkowo pokażę co udało mi się kupić w tym pięknym mieście i podsumuję wyjazd. Zapraszam do lektury!
[poniższe ceny i informacje podaję na sierpień 2019, mogą ulec zmianie w innych miesiącach i latach]

WALUTA

Na Łotwie obowiązującą walutą jest euro, podobnie jak w większości krajów UE. My kupowałyśmy walutę po kursie: 1euro = ok.4,32zł, który był dosyć wysoki w sierpniu 2019r. 


JĘZYK

Ojczystym językiem Łotwy jest j. łotewski, ale rzadko go słyszymy na ulicach. Bardzo dużo mieszkańców mówi w języku rosyjskim (znając ten język bez problemu dogadacie się w Rydze), a także w j. angielskim. My porozumiewałyśmy się głównie tymi dwoma językami. Oznaczenia na ulicach, różne tabliczki informacyjne przeważnie występują w tych trzech językach.

 

DOJAZD

 
Do Rygi można dojechać różnymi środkami transportu, ale my od początku wiedziałyśmy, że pojedziemy autobusem. Chcąc ponownie odwiedzić Wilno, które jest na trasie, wyruszyłyśmy do Rygi autobusem Lux Express z Wilna. Alternatywą jest przewoźnik Ecolines, który ma nawet bezpośrednie połączenie Rygi z polskimi miastami.

Lux Express ma większy wybór połączeń i jest bardziej komfortowy niż Ecolines, a ceny na niektóre kursy są podobne. Podróż Wilno- Ryga trwa około 4 godziny. Lux Express oferuje też zniżki dla młodzieży do lat 26, co jest dodatkowo fajną opcją.

Za 2 bilety do Rygi zapłaciłyśmy 125zł. Kupiłyśmy je przez stronę internetową przewoźnika. Dodam, że nie była to cena promocyjna. Jeśli kupicie je odpowiednio wcześnie to będziecie mieć zniżki. Dodam, że nasza podróż nie była niskobudżetowa, były to nasze wakacje, a bilety kupiłyśmy tydzień-dwa tygodnie wcześniej.


NOCLEG

Kilka tygodni przed podróżą zarezerwowałyśmy nocleg na stronie Airbnb. Jak wiecie dosyć często dokonujemy tam rezerwacji. Dodam, że dużego wyboru nie było, jeśli chodzi o fajne noclegi. Nie chciałyśmy hostelu, ponieważ chciałyśmy tam spędzić 3 dni i mieć dostęp do kuchni. W końcu zarezerwowałyśmy niewielkie mieszkanie typu studio, w okolicy torów kolejowych. Hałas przejeżdżających pociągów nie przeszkadzał nam jakoś bardzo, ponieważ mieszkanie było odpowiednio wyciszone. Było ono trochę dalej od centrum, bo ok. 2km, ale i tak było warto.

Za 2 noclegi w mieszkaniu typu studio z własną kuchnią i łazienką zapłaciłyśmy ok. 286zł (71,5zł/os./noc). Jak na nocleg w stolicy Łotwy to jest to bardzo dobra cena.


KOMUNIKACJA MIEJSKA

Tutaj niestety Was rozczaruję, bo nie korzystałyśmy z niej. Mimo, że mieszkałyśmy poza centrum to chodziłyśmy pieszo. W centrum Rygi jest bardzo dużo pięknych zabytków i spacer wąskimi uliczkami był ważnym punktem naszej wycieczki. Nie opłacało się nam podjeżdżać jednego czy dwóch przystanków.
W Rydze możecie spotkać tramwaje, trolejbusy, a także autobusy. Nie ma tutaj metra. Poniżej ceny przykładowych biletów: 
- jednoprzejazdowy= 1,15euro
- 24-godzinny= 5euro 

Tramwaj w Rydze
Ryski trolejbus
Czerwone autobusy wożące turystów (nie obowiązują w nich bilety na komunikację miejską Rygi, bilety trzeba kupić oddzielnie u kierowcy)


BILETY WSTĘPU

 Bilety wstępu na wieżę widokową Kościoła św. Piotra i zwiedzanie wnętrza kościoła:
-normalny = 9euro = ok. 39zł (jest to bardzo duży wydatek, ale naprawdę warto!)
-ulgowy = 7euro = ok. 30zł. (studenci mają ulgę, wystarczy pokazać legitymację studencką, nie musi być to międzynarodowa karta ISIC).

poniedziałek nieczynne
wtorek- sobota od 10:00-19:00
niedziela 12:00-19:00

Adres: Reformācijas Laukums 1

Wstęp do Muzeum Ryskiego Getta i Holokaustu: bezpłatny ( jednak warto wrzucić dowolny datek do puszki na utrzymanie muzeum). 

poniedziałek-piątek 10:00-18:00
sobota nieczynne
niedziela 10:00-18:00
Adres: Maskavas iela 14A

Tabliczka informująca, że w pobliżu znajduje się Muzeum Ryskiego Getta



PRZECHOWALNIA BAGAŻU

Pierwszego dnia po przyjeździe do Rygi poszłyśmy od razu się zameldować, ponieważ przyjechałyśmy przed południem i nie miałyśmy problemu z bagażem. Ostatniego dnia wymeldowałyśmy się wcześnie rano, żeby zobaczyć jeszcze jak najwięcej miejsc przed wyjazdem. Tutaj pojawiła się myśl, gdzie zostawić walizkę i plecak, żeby swobodnie spacerować kilka godzin po mieście. Wybrałyśmy przechowalnię na dworcu kolejowym. Do Polski wracałyśmy z dworca autobusowego, który znajduje się w sąsiedztwie kolejowego, więc odbiór bagażu był bardzo wygodny. 

W podziemiach dworca kolejowego znajdują się małe i duże skrytki na bagaż, obejmują one 24h i przypominają te na polskich dworcach. Wkładamy bagaże, wrzucamy monety i zamykamy skrytkę na kluczyk. My wybrałyśmy opcję za 4euro.
Mała skrytka, do której bez problemu zmieści się jakaś mała torba czy plecak : 2euro (24h) = ok. 8,6zł
Koszt dużej skrytki to 4euro (24h) = ok.17,3zł



JEDZENIE

Kuchnia Rygi nie jest tak bogata jak kuchnia litewska czy węgierska. Dlatego postanowiłyśmy, że będziemy samodzielnie przyrządzać sobie posiłki w mieszkaniu, oszczędzając przy tym trochę gotówki. Ceny w restauracjach są bardzo wysokie, dlatego  przy dłuższym pobycie najlepiej zorganizować sobie własnoręcznie przygotowane dania. 

Jeżeli chodzi o ciepłe napoje to tutaj, jak w wielu droższych miastach za granicą odwiedziłyśmy McDonald's. Cena herbaty(300ml) to 1,3euro= ok.5,6zł, cena cappuccino (300ml) to koszt 1,8euro = ok.  7,8zł. A więc nie odbiegają znacznie od polskich cen.

Najtańszymi i najbardziej znanymi marketami na Łotwie jest "Rimi" i "Maxima". My robiłyśmy zakupy w "Rimi", ponieważ znajdował się on po drodze do naszego mieszkania, w pobliżu dworca kolejowego i autobusowego. Oprócz tych dwóch marketów popularna jest również sieć "Narvesen"- jest to niewielki sklep z długimi godzinami otwarcia, przypominający trochę naszą "Żabkę", ceny są tam bardzo wysokie. 

 

Przykładowe ceny produktów spożywczych w markecie "Rimi":

- francuska bagietka (280g) = 0,79euro = ok. 3,4zł
- mleko 2,5% (500ml) = 0,59euro = ok. 2,5zł
- banany (1kg) = 1,29euro = ok. 5,6zł
- masło 82% (200g) = 1,29euro = ok. 5,6zł
- zielone ogórki (1kg) =0,99euro = ok. 4,3zł
- dżem morelowy 35% (25g) = 0,23euro = ok. 1zł
- herbata z żurawiną (20*1,5g) = 0,58euro = ok. 2,5zł
-czekolada mleczna z truskawkami( 90g) = 1,25euro = ok. 5,4zł


Supermarket "Rimi" przy

Alternatywą sklepów spożywczych jest Targ Centralny, czyli kompleks hal, w których sprzedawane są codziennie świeże produkty. Ceny są zróżnicowane.Warto tam zajrzeć.

My kupiłyśmy tam tylko 2 rzeczy:
-Mały słoiczek miodu (Ryga słynie z produkcji miodów)- 0,9euro = ok.  3,9zł
-Mała butelka balsamu ryskiego (tradycyjny ryski produkt)- 1,7euro = ok. 7,3zł. 
Balsam ryski możecie kupić w takich smakach jak: wiśnia, porzeczka lub tradycyjny ziołowy.


Targ Centralny
Świeże wypieki sprzedawane w jednej z hal
Aromatyczne przyprawy sprzedawane na Targu Centralnym


Oprócz powyższych miejsc zrobiłyśmy zakupy w firmowym sklepie "Laima"- najbardziej znana firma produkująca słodycze. Ceny są nieco wyższe niż w supermarketach, ale większy wybór. 

Przykładowe ceny słodyczy w sklepie "Laima" na Starówce:
- batonik marcepanowy (40g) = 0,65euro = ok. 2,8zł
- czekoladki o smaku balsamu ryskiego i kokosa (185g) = 2,79euro = ok. 12zł
- małe czekoladki o smaku balsamu ryskiego (40g) = 0,59euro = ok.2,5zł


PAMIĄTKI

W Rydze w okolicach Starówki znajdują się dziesiątki sklepów z pamiątkami, w których można kupić magnesy, pocztówki, koszulki, ozdoby z bursztynu, porcelanowe figurki z wizerunkiem miasta i inne. Trzy duże sklepy z pamiątkami znajdziecie w pobliżu Domu Bractwa Czarnogłowych. Oprócz tego w sklepach "Narvesen" można kupić różne magnesy. Jeżeli chcecie przywieźć sobie tradycyjne wyroby z Łotwy to polecam Wam Tag Centralny- znajdziecie w nim szeroki wybór miodów,  czy też kupicie tradycyjny balsam ryski.

- pocztówki kupicie za 0,6euro-0,8euro. (najtaniej w dzielnicy Art Noveau) = ok. 2,6-3,5zł
- tradycyjne magnesy kupicie w cenach 2,5- 4euro = ok. 10,8-17,3zł

Ceny są wyższe niż w Polsce, ale podobne do tych na Litwie.

Magnesy, w jednym ze sklepików przy Placu Ratuszowym
Wnętrze jednego ze sklepów z pamiątkami
Ceramiczne ryskie kamieniczki można kupić za około 15euro!
Ozdoby z bursztynu na ulicznym stoisku

 

DROGA POWROTNA

Początkowo miałyśmy w planie wracać z Rygi do Suwałk i stamtąd pociągiem do Krakowa, jednak później zmieniłyśmy plany i wyruszyłyśmy z dworca autobusowego w Rydze autobusem Ecolines do Warszawy Centralnej. W Warszawie z dworca kolejowego wyruszyłyśmy pociągiem w dalszą drogę do Krakowa.

Dworzec autobusowy w Rydze

Podróż z Rygi do Warszawy Centralnej przebiegła planowo (13h), pomimo kontroli na granicy polsko-litewskiej byłyśmy w stolicy na czas. Autobus był komfortowy, wyposażony w specjalne tablety na tyłach siedzeń, dzięki czemu mogłyśmy oglądać filmy, żeby umilić sobie podróż. Oczywiście była też stewardessa, która mówiła w języku rosyjskim i angielskim, u której można było zamówić ciepłe napoje za dodatkową opłatą. Po przyjeździe do Warszawy odebrałyśmy nasze bagaże od kierowcy i ruszyłyśmy na dworzec. Byłyśmy na dworcu około godziny 6 rano, a po 12 byłyśmy już w Krakowie.

Normalny koszt biletu Ryga-Warszawa Centralna bez zniżki wyniósł 109zł. Dla seniorów, młodzieży, a także posiadaczy karty ISIC na niektóre kursy obowiązuje zniżka 10%. Miałyśmy te niewielki bagaż, więc był już zawarty w cenie biletu.

Z Warszawy do Krakowa kupiłyśmy bilety ponad 2 tygodnie wcześniej i dlatego została naliczona do nich zniżka 30%, dodatkowo studencka zniżka i za 2 bilety zapłaciłyśmy około 65zł.



CO KUPIŁYŚMY W RYDZE?

To co zwykle czyli magnesy, pocztówki, herbatę i słodycze (większość z nich to wyroby łotewskiego producenta), a także tradycyjny balsam ryski i mały słoiczek miodu.

Produkty spożywcze przywiezione z Rygi
Pocztówki i magnesy


 

PODSUMOWANIE WYJAZDU

Zacznę od tego, że wyjazd był bardzo udany, trafiłyśmy na bardzo ładną pogodę i na umiarkowaną temperaturę, podczas gdy w Polsce panowały upały. Chyba nigdy tutaj o tym nie wspominałam, ale już kiedyś miałyśmy w planach wycieczkę jednodniową do Rygi z przewodnikiem, ale przez nieodpowiedzialność biura podróży okazało się, że nie było nas na liście i nie mogłyśmy pojechać. To było jeszcze zanim zaczęłyśmy jeździć za granicę na własną rękę. Byłyśmy bardzo rozczarowane. Teraz patrząc na to z perspektywy czasu, bardzo cieszę się, że tamta wycieczka nie doszła do skutku. Spędziłyśmy w Rydze 3 dni i mogłyśmy dysponować samodzielnie czasem, odwiedziłyśmy też mniej oczywiste miejsca i miałyśmy czas, żeby na spokojnie chłonąć cudowną atmosferę miasta.

Każdemu bardzo polecam Rygę, jest tam bardzo dużo atrakcji i nie jest to bardzo drogie miasto, jeżeli chodzi o Europę. Polecam spędzić tam 4-5 dni, żeby na spokojnie wszystko zobaczyć, a jeżeli chcecie pojechać nad Bałtyk i spędzić czas na wyspie Kipsala (w Rydze) to zostańcie tam nawet tydzień :) Mimo, że zobaczyłyśmy naprawdę sporo rzeczy w Rydze to i tak zawsze będzie mały niedosyt, bo miasto jest naprawdę zjawiskowe. Jedźcie tam póki nie ma jeszcze ogromnej liczby turystów, bo warto! :D


To był już ostatni wpis z serii o Rydze. Już niedługo postaram się dodać wpisy z naszych wycieczek, na które wybrałyśmy się jesienią.

Miłej soboty!


Pozdrawiam, Ola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz