Witajcie w przedostatnim wpisie w tym roku. Niedługo nadejdzie czas podsumowania całego roku, ale zanim to nastąpi, chciałabym podzielić się z Wami relacją z mojej zimowej wycieczki do Warszawy. Dzisiaj napiszę trochę o Królewskim Ogrodzie Światła w Wilanowie, a w styczniu o świątecznej stolicy i o ciekawych muzeach. Zapraszam do lektury!
Królewski Ogród Światła w Wilanowie był to główny powód naszej wizyty w Warszawie. Pojechałyśmy tam razem z mamą pociągiem w piątek. Ogród odwiedziłyśmy w sobotni wieczór, ponieważ na weekendach odbywają się dodatkowo pokazy mappingu. Atrakcja jest jeszcze czynna do 23 lutego, wiec jeśli się jeszcze wahacie to mówię, że warto pojechać!
Po odstaniu w kolejce i kupieniu biletów przechodzimy przez tunel, gdzie wygrywa muzyka klasyczna, a światła migoczą w rytm muzyki. Pierwsze wrażenie- jest świetnie.
Oświetlona brama, mieniąca się setkami migoczących światełek |
Jak wspomniałam wyżej, w każdą sobotę i niedzielę (a czasami też w dni świąteczne) w ramach biletu (który jest de facto droższy) oprócz wejścia do Królewskiego Ogrodu Światła, można obejrzeć także mappingi, czyli trójwymiarowe, ruchome obrazy wyświetlane na fasadzie Pałacu w Wilanowie, którym towarzyszy światło i dźwięk. W danym dniu są 3 pokazy: o 17:30,18:30 i 19:30. Trwają one niespełna 15min. My byłyśmy na wszystkich. Przyjechałyśmy po godzinie 17, a wróciłyśmy po obejrzeniu ostatniego mappingu.
Oświetlona fasada Pałacu w Wilanowie |
Po obejrzeniu pierwszej projekcji "Bajka o królewskiej wydrze" poszłyśmy do Zimowego Ogrodu Króla. Znajdujemy w nim pięknie oświetlone tunele, herby Jana III Sobieskiego, rozświetloną altanę, migoczące światełkami drzewka i inne.
Oświetlony tunel |
Oświetlające alejki kandelabry |
Migoczące światełka, które "tańczyły" w rytmie muzyki klasycznej |
Herb Jana III |
Świetlista pergola |
Następnie idziemy zobaczyć kolejny pokaz pt."Powrót króla". Jest to najdłuższy pokaz trwający prawie 15 minut. Poprzedza go (tak jak każdy z mappingów) wyświetlenie jednego z obrazów z królewskiej galerii. Z głośników wybrzmiewają słowa lektora, który opowiada kilka słów na temat obrazu.
Mapping "Powrót króla" |
Po mappingu znowu wędrujemy przez Ogród Zimowy, po to żeby jeszcze raz nacieszyć oczy dekoracjami świetlnymi, a następnie idziemy zobaczyć Ogród Różany. Tak naprawdę zrobił on na nas największe wrażenie. Oprócz choinek, fontanny, świetlistych drzewek, w tym miejscu podziwiamy mieniące się kolorami dywany róż (jest ich 6000). Coś absolutnie fantastycznego.Ogród Różany jest to najnowsza część ekspozycji, która jest otwarta dopiero od grudnia br.
Ogród Różany |
Pośród róż... |
Po zwiedzaniu Ogrodu Różanego idziemy jeszcze na ostatni mapping: "W Wilanowie król jest jeden", a następnie kierujemy się do wyjścia.
Mapping pt."W Wilanowie król jest jeden". |
Co roku w tym samym miejscu, od października, tworzony jest Ogród Światła i co roku wygląda on inaczej. Była to nasza pierwsza wizyta i uważamy, że jak najbardziej było warto. Szczególnie opłaca się tam wybrać w weekend, żeby zobaczyć specjalnie przygotowane pokazy.
Poniżej kilka informacji praktycznych.
INFORMACJE PRAKTYCZNE:
1) Dojazd
Do Wilanowa jechałyśmy autobusem miejskim nr 116 z Placu Trzech Krzyży. Jedzie tam kilka autobusów. Bilet jednorazowy (75min) ulgowy: 2,2zł, normalny: 4,4zł. My kupowałyśmy bilety 24h, ponieważ nam się bardziej opłacało. Ulgowy 24h kosztuje 7,5zł, a normalny 15zł.
2) Bilety wstępu
Od pon-pt: 5/10zł
sobota-niedziela: 10/20zł
Wejścia w godzinach 16-17, 17-18, 18-19, 19-20. Z powodu dużej liczby zwiedzających, na weekendach bilety są limitowane.
Ogród jest czynny codziennie od 19 października do 23 lutego.
Po więcej informacji zapraszam tutaj.
Przyjemnego zwiedzania :) Ola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz