czwartek, 22 listopada 2018

Recenzja książki "Busem przez świat. Alaska i Kanada"


Jestem świeżo po przeczytaniu książki „Busem przez świat. Alaska i Kanada” i w tym wpisie chciałabym się z Wami podzielić moimi wrażeniami. To moja pierwsza recenzja na blogu. Zaznaczam, ze jest to moja subiektywna opinia i nie każdy musi się ze mną zgodzić. Zapraszam do czytania :)



Zacznę od tego dlaczego sięgnęłam po wyżej wspomnianą książkę. Po pierwsze bardzo lubię książki Karola, a to jedyna część której jeszcze wtedy nie czytałam. Po drugie, oglądałam wszystkie vlogi z podróży „Busem przez świat” i bardzo zafascynowały mnie Alaska i Kanada. Po trzecie, byłam na spotkaniu z Karolem i z Olą w Krakowie, którzy wspominali tę podróż, opowiadali o niej z wielką pasją, co dodatkowo zmotywowało mnie do przeczytania tej książki.



Autorami książki „Busem przez świat. Alaska i Kanada” są Karol i Aleksandra Lewandowscy, blogerzy i podróżnicy, którzy zasłynęli z wypraw kolorowym busem po całym świecie.  Prowadzą oni bloga busemprzezswiat.pl, który jest jednym z najbardziej popularnych blogów o tematyce podróżniczej w Polsce. Prowadzą także swój kanał na youtube, gdzie zamieszczają vlogi ze swoich wypraw. Organizują także spotkania podróżnicze w całej Polsce oraz różnego rodzaju wyprawy dla firm. 


Narratorem książki jest Karol Lewandowski, który opisuje w niej trzymiesięczną podróż busem od Kanady po Alaskę. Przemierzając prawie 20 tysięcy kilometrów Karol, Ola i inni członkowie ekipy, odwiedzają najpiękniejsze parki narodowe w Kanadzie, podróżują do miasteczek z czasów gorączki złota, pływają po lodowcu, wędrują szlakiem do słynnego autobusu Alexandra Supertrampa na Alasce. W drodze spotykają wielu niesamowitych, pomocnych ludzi oraz przeżywają niesamowite przygody.




 „Busem przez świat. Alaska i Kanada” to lektura przeznaczona dla osób w każdym wieku, czy to starszych czy młodszych czytelników. Z pewnością mogę powiedzieć, że wzbudza ona wielką chęć podróży do dalekich zakątków świata. Pomimo tego, że już trochę wiedziałam o tej podróży z mediów społecznościowych i z codziennych vlogów internetowych, to nie nudziłam się podczas czytania. W książce pojawiają się historie, których nie przeczytamy nigdzie indziej. Doskonale poprowadzona narracja, język lekki i zrozumiały dla każdego, bardzo przyjemnie się czyta taką książkę. Dodam, że przeczytałam wszystkie poprzednie książki napisane przez Karola i stwierdzam, że ta jest równie fantastyczna jak poprzednie. Karol bardzo ciekawie opowiada, podaje różne ciekawostki, ale nie zanudza zbędnymi faktami. Dzięki tej książce poszerzyłam swoją wiedzę o Alasce i Kanadzie. Ta książka jest czwartą napisaną przez Karola i pierwszą napisaną przez Olę. Karol opisuje wszystkie spotkania z ludźmi i odwiedzone miejsca, a dodatkowo w wielu mini rozdziałach znajdują się wspomnienia z pamiętnika Oli, która opisuje swoje wrażenia, emocje przeżyte w danej chwili. W poprzednich książkach tego nie było, więc duży plus za ten dodatek. Oprócz notek Oli, w książce napotykamy też na porady na temat taniego podróżowania w praktyce. Znajdujemy w nich m.in. przydatne aplikacje w podróży czy porady związane z noclegiem. Każdy, kto będzie planował wybrać się w taką podróż jak ekipa „Busem przez świat” będzie mógł z tego skorzystać. Zdjęcia autorstwa Oli dopełniają opowieści z wyprawy. Czytając książkę miałam wrażenie, że jestem kolejnym członkiem ekipy i wspólnie z nimi przebywam krainę pełną pięknych krajobrazów i dzikich zwierząt. Było wiele momentów gdzie uśmiech mi nie schodził z twarzy. Jedyną wadą tej książki jest to, że jest za krótka :) Chciałoby się czytać i czytać. Czekam z niecierpliwością na kolejną część wyprawy przez trzy Ameryki.


Podsumowując, książka „Busem przez świat. Alaska i Kanada” była bardzo przyjemna w czytaniu, odniosła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Nie zawiodłam się nią. Każdemu kto lubi podróże i jest ciekawy świata niezależnie od wieku, bardzo polecam.


Książki z serii „Busem przez świat” możecie kupić w sklepie internetowym.


Czytaliście już jakąś książkę Karola Lewandowskiego? Dajcie znać jak Wam się podobała w komentarzu.



Do zobaczenia w kolejnym wpisie, Ola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz