maj 2018
Ciąg dalszy naszej wycieczki. To już ostatni dzień zwiedzania. Autobus powrotny mamy dopiero wieczorem, więc chcemy jeszcze wykorzystać czas, który nam pozostał we Wrocławiu. Pierwszy raz w tym mieście byłam 4 lata temu i wtedy zwiedziłam dużą część miasta. Teraz po kilku latach chciałam zobaczyć obiekty, których nie widziałam wcześniej, pójść na wieżę widokową oraz zobaczyć pewne miejsce z serialu :) Był to taki w miarę luźny dzień. Chciałyśmy nacieszyć się Wrocławiem.
Pierwszym obiektem, który odwiedzamy tego dnia jest Pomnik Anonimowego Przechodnia, który przedstawia ludzi po dwóch stronach ulicy, którzy wchodzą do podziemia i z niego wychodzą. Upamiętnia anonimowego przechodnia, który zapadł się pod ziemię. Znajduje się on przy bardzo ruchliwym skrzyżowaniu ulicy Świdnickiej i Piłsudskiego. Zrobienie w tym miejscu zdjęć bez samochodów i ludzi w tle graniczy z cudem. Zdecydowanie obiekt warty zobaczenia.
|
Pomnik Anonimowego Przechodnia autorstwa Jerzego Kaliny |
|
Pomnik Anonimowego Przechodnia przy ulicy Świdnickiej |
|
Następnie udajemy się w stronę
promenady Staromiejskiej, przez którą przechodzimy, by zobaczyć
orkiestrę krasnali znajdującą się przy
Narodowym Forum Muzyki. Jak zapewne każdy wie, Wrocław słynie z figurek krasnali znajdujących się w całym mieście. Chętni mogą udać się na ich poszukiwanie. Na stronie
http://krasnale.pl/mapa-poszukiwacza-krasnali/, znajduje się spis i mapa, na której zaznaczona jest lokalizacja wszystkich wrocławskich krasnali. W 2014r. znalazłyśmy sporą cześć krasnali, w tym dniu tylko kilka, które zaznaczyłyśmy na specjalnie przygotowanej mapie. Świetna zabawa, polecam poszukać przynajmniej kilka z nich.
|
Orkiestra krasnali |
Dalej zmierzamy w kierunku kolejnego krasnala o nazwie Marysia Pięknisia, która trzyma w dłoniach lusterko i spogląda na własne odbicie. Znajduje się ona przy Centrum Dermatologii Estetycznej (wszystkie adresy krasnali znajdziecie na podanej wcześniej stronce).
|
Mijamy po drodze Operę Wrocławską |
|
Marysia Pięknisia |
Jesteśmy na Rynku we Wrocławiu. W tym czasie trwa Jarmark Świętojański, o którym nie wiedziałyśmy wcześniej. Jest bardzo dużo turystów i mnóstwo straganów czy też stoisk z przekąskami. Oprócz tego dużo ciekawych dekoracji. Zobaczcie sami :)
|
Jarmark Świętojański na wrocławskim Rynku |
|
Jedna z dekoracji na Jarmarku Świętojańskim |
|
Wrocławski Ratusz |
|
W międzyczasie wstępujemy na coś słodkiego do McDonald's |
Idziemy na punk widokowy. Będąc pierwszym razem we Wrocławiu, nie było okazji zobaczyć miasta "z góry". Ten dzień był świetną okazją na wejście na wieżę widokową, a właściwie Mostek Pokutnic (Czarownic), który łączy wieże Kościoła św. Marii Magdaleny. Jest to naprawdę świetny punkt widokowy. Nie polecam patrzeć w dół, jeśli macie lęk wysokości :)
|
Kościół św. Marii Magdaleny |
|
Panorama Wrocławia z Mostku Pokutnic |
|
Widok z Mostku Pokutnic na miasto |
|
Widok z Mostku Pokutnic na wrocławski Rynek |
|
Niesamowity widok na Wrocław |
Idziemy pod Galerię Dominikańską, wsiadamy w tramwaj, wysiadamy na Placu Grunwaldzkim i przesiadamy się w tramwaj jadący w kierunku Parku Stanisława Tołpy. Głównym celem nie jest sam park, ale znajdujący się przy nim budynek Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej. Dlaczego? Po pierwsze, architektura budynku robi wrażenie, wygląda trochę jak Hogwart z książek J.K.Rowling. Po drugie, jest to miejsce akcji w drugim sezonie serialu "Belfer". W budynku mieści się szkoła, do której chodzą bohaterowie serialu. Bardzo lubię ten serial, więc chciałam zobaczyć to słynne miejsce. Sam park też jest bardzo ładny. Świetne miejsce na spacer czy odpoczynek.
|
Wydział Architektury Politechniki Wrocławskiej- miejsce akcji serialu "Belfer 2" |
|
Odpoczynek w parku |
|
Park Stanisława Tołpy we Wrocławiu |
Po zrobieniu zdjęć, wracamy tramwajem na Dworzec Główny i idziemy w kierunku dworca autobusowego, robimy jeszcze drobne zakupy i wsiadamy w opóźnionego Flix Busa. Po trzech godzinach jesteśmy w Krakowie.
Wszystkie opisane miejsca polecam zobaczyć. Jeżeli będziecie we Wrocławiu musicie koniecznie to zrobić. Jeżeli macie jeszcze do polecenia jakieś ciekawe miejsca we Wrocławiu to piszcie w komentarzach. Przy następnej wizycie we Wrocławiu zechcę je odwiedzić :)
Do zobaczenia w kolejnym wpisie, Ola
Bardzo ciekawy i interesujący blog, wszystkie artykuły czytam z wielką przyjemnością. A wykonane zdjęcia są bardzo ładne. Zastanawiam się tylko co można robić z dziećmi w tym urokliwym mieście, jak spędzać z nimi czas tak aby się nie nudziły.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, cieszę się że się podoba. Dziękuję :) Byłam już we Wrocławiu kilka razy i myślę, że dzieci na pewno się nie będą w nim nudziły. Bardzo fajne jest Afrykarium, znajdujące się we wrocławskim zoo, chociaż wejściówki są dosyć drogie. Myślę, że samo szukanie figurek krasnali po Wrocławiu może być wielką atrakcją dla dzieci. Jest taka mapka, która pozwala znaleźć je wszystkie :) Z tego co wiem, to dzieci mogłyby też świetnie bawić się w Kolejkowie- to jest taka makieta kolejowa przedstawiająca Dolny Śląsk w miniaturze. Znajduje się na Dworcu Świebodzkim we Wrocławiu. Sama tam jeszcze nie byłam, ale podobno warto :)Pozdrawiam.
UsuńWspaniały wpis! Naprawdę pomocne porady zawarte na Twoim serwisie. Podziwiam Twoją wkład w przygotowanie tak przydatnych artykułów. Chciałabym również zachęcić przejrzenie własnego strony internetowej, gdzie także znajdziesz ciekawe materiały na temat mody. Serdecznie zapraszam na link mój blog. Miłego czytania!
OdpowiedzUsuń