poniedziałek, 9 września 2019

Rzeszów: Muzeum Dobranocek i spacer wokół Rynku

Witajcie w kolejnym wpisie! Dzisiaj opiszę swoją jednodniową wycieczkę do Rzeszowa- stolicy województwa podkarpackiego. Pochodzę z okolic tego miasta, więc byłam już w nim z kilkadziesiąt razy, najczęściej jednak na zakupach czy w kinie. Dopiero niedawno odkryłam miejsce jakim jest Muzeum Dobranocek i chciałabym podzielić się zdjęciami z tej wycieczki. Przy okazji zabiorę Was też na spacer po rzeszowskim rynku.

Muzeum Dobranocek ze zbiorów Wojciecha Jamy znajduje się obecnie przy ulicy Mickiewicza  w Rzeszowie czyli w samym sercu miasta. Obok niego mieści się rzeszowski Teatr Maska. Skąd pomysł na tego typu muzeum? W. Jama prywatny kolekcjoner przedmiotów z dziedziny animacji, komiksu zaproponował w 2006r., że przekaże miastu swoje zbiory, żeby utworzyć z nich muzeum. Po 2 latach oddał miastu kolekcję liczącą prawie 2,5 tysiąca eksponatów. Następnie po roku nastąpiło uroczyste otwarcie placówki (2009r.). 

Budynek, w którym mieści się obecnie Muzeum Dobranocek (ul. Mickiewicza 13- Rzeszów)


Wchodzę do środka i zaczynam zwiedzanie. Z powodu chwilowej nieobecności pracownika, dopiero na końcu kupuję bilet i pocztówki. Schodzę po schodach do dosyć niepozornego pomieszczenia. W pierwszej kolejności moim oczom ukazuje się telewizor z umieszczonymi w nim pacynkami Jacka i Agatki, które zrobione są z drewna i tkaniny. Są to postaci z dobranocki "Jacek i Agatka", 

Pacynki z dobranocki "Jacek i Agatka"

Oprócz słynnych pacynek, w pomieszczeniu znajduje się też gablota poświęcona tej dwójce postaci, w której znaleźć możemy bombki na choinkę z podobiznami Jacka i Agatki, a także opakowania po mydełkach i olejkach również z ich wizerunkiem. Zwiedzanie zaczynam od prawej strony i idę według wskazówek zegara. W pomieszczeniu tym można znaleźć tablicę z wypisanymi bajkami z lat 50. (krecik, Andy Pandy itd.) i lat 60. (Flinstonowie, Jacek i Agatka, Reksio, Rozbójnik Rumcajs itd.).

Obok w tej samej sali stoi figura Colargola, bohatera serialu telewizyjnego o tytule "Przygody Misia Colargola", a także gablota poświęcona tej postaci. Znajduje się w niej model, dzięki któremu mogę zobaczyć jak ożywają postaci z bajek. Aby lalka poruszała się na ekranie animator musiał ją kilka razy przestawiać we właściwy sposób. Każdy etap ruchu był rejestrowany przez kamerę poklatkową. Często praca animatorów nad jednym odcinkiem ulubionej dobranocki trwała 6-8 tygodni, a odcinek z dźwiękiem i napisami powstawał wiele miesięcy.

Szkielet lalki Colargola

Drugie z kolei pomieszczenie wyposażone jest m.in. w gabloty z gadżetami z polskich bajek takich jak: "Pszczółka Maja', "Reksio", "Miś Uszatek" i z czeskich bajek ("Rozbójnik Rumcajs", "Krecik"). Oprócz tego stoją tam: figury psa Reksia, Koziołka Matołka, Gucia i Cezara. Najbardziej jednak podobają mi się wysuwane szuflady z kartkami pocztowymi, monetami, breloczkami, opakowaniami po gumach/cukierkach i proporczykami, które przedstawiają słynnych bohaterów bajek.

Figura psa Reksia
Kartki pocztowe przedstawiające bohaterów bajek
Opakowania po gumach i cukierkach z podobiznami postaci bajkowych

Na środku pomieszczenia ustawiono wielką kamerę filmową, a na tablicach ściennych wypisano jakie bajki powstały w latach 70. ("Bolek i Lolek na dzikim zachodzie", "Pinokio", "Gucio i Cezar", "Pszczółka Maja" i inne).

Ekspozycja w Muzeum Dobranocek

Trzecia sala jest również interesująca. Znajduje się w niej figura pingwina Pik Poka, a także gablota poświęcona tej postaci. Dodatkowo z przeszklonych witryn uśmiechają się do nas niebieskie postacie smerfów. Fani Muminków odnajdą tutaj gadżety związane z tą bajką takie jak np. kubki czy kalosze. 

Na środku pomieszczenia postawiono taśmę filmową, a w jego rogu możemy się przyjrzeć jak wyglądał warsztat pracy animatorów. Realizując animację rysunkową, rysownik pod okiem reżysera, szkicował na kalce postaci, które stworzyli wcześniej artyści. Każdy następny rysunek przedstawiał kolejne etapy ruchu postaci. Później je przerysowywano na folię celuloidową i wypełniano kolorami. Więcej o animacji rysunkowej dowiecie się w muzeum.

Gadżety z wizerunkiem bohaterów bajki "Muminki"
Bohaterowie serialu animowanego pt."Maurycy i Hawranek"
Warsztat pracy animatorów

Tak jak w poprzednich pomieszczeniach, tutaj wypisano tytuły bajek z lat. 80 ("Trzy Misie", "Mapeciątka", "Gumisie", "Maurycy i Hawranek" itd.).

Teraz znajduję się znowu w tej pierwszej sali, w drugiej części. Dowiaduję się tutaj jakie bajki powstały w latach 90. ("Mała Syrenka", "Myszka Miki i przyjaciele" itd.) oraz w roku 2000 ("Stacyjkowo", "Świnka Peppa", "Noddy" i inne). Oglądam także wystawę rysunków dzieci, które namalowały podobizny swoich ulubionych bohaterów. Całość pomieszczenia dopełnia wystawa pt. "Najpierw była książka", na której można obejrzeć dawne wydania książek, które były inspiracją dla twórców animacji.

Starsze wydania książek o Muminkach, autorstwa Tove Jannson

Zwiedzanie powoli dobiega końca. Przed opuszczeniem muzeum oglądam jeszcze pomieszczenie wzorowane na pokój Misia Uszatka. Zarówno dzieci jak i dorośli mogą także obejrzeć w sali wyświetlane z projektora dawne wieczorynki. Nie byłabym sobą gdybym nie obejrzała chociaż jednej. Tym sposobem około pół godziny spędziłam na oglądaniu "Przygód Kota Filemona" i "Bolka i Lolka". 

Na zwiedzanie Muzeum Dobranocek przeznaczyłam około 1,5 godziny. Myślę, że to jest w sam raz, jeśli chce się jeszcze obejrzeć dawne dobranocki. Polecam Wam serdecznie to miejsce. Dorośli mają szansę powspominać czasy, w których wyczekiwało się na wieczorynkę. Dzieci natomiast mogą pooglądać lalki, figurki i zainteresować się bajkami, których wcześniej nie znali. Idealne miejsce na krótką wycieczkę z dziećmi.

Pokój Misia Uszatka

Po wizycie w muzeum przyszedł czas na Rynek. Nie ukrywam, że zwiedzanie muzeum zmęczyło mnie trochę, więc postanawiam odpocząć na pobliskim Placu Cichociemnych. Znajdują się tam ławeczki, na których można przysiąść i coś zjeść.

Alejka na Placu Cichociemnych w Rzeszowie

Oprócz tego przy alejce znajdują się kamienie z nazwiskami więźniów wywiezionych do Oświęcimia. W samym centrum placu znajduje się natomiast pomnik "Przejście 2001" autorstwa Józefa Szajny. Rzeźbiarz był więźniem obozu koncentracyjnego w Auschwitz.

Pomnik "Przejście 2001" J. Szajny

Z Placu Cichociemnych idę przez Rynek do ulicy 3-go Maja, gdzie zaczynam zwiedzanie. Jest to jedna z najładniejszych ulic miasta. Jej początek stanowi Kościół Farny. Kilkanaście metrów od świątyni stoi pomnik muzyka Tadeusza Nalepy, który ukończył szkołę muzyczną w Rzeszowie.

Pomnik Tadeusza Nalepy, w tle Kościół Farny

Idąc dalej ulicą  mijam Kościół Rzymskokatolicki pw. Świętego Krzyża, który jest niewielki, ale ma bardzo ładne wnętrze pod względem architektonicznym. Warto do niego zajrzeć podczas spaceru. Byłam tam pierwszy raz, a już kilkanaście razy przechodziłam w jego pobliżu. Obok kościoła znajduje się liceum ogólnokształcące, a także Muzeum Okręgowe miasta. Podczas lata przy tych budynkach kwitną przepiękne kwiaty. Na końcu ulicy znajduje się zabytkowa kamienica, w której siedzibę swoją ma Dom Maklerski PKO Banku Polskiego.

Fasada Kościoła pw. Świętego Krzyża
Wnętrze Kościoła pw. Świętego Krzyża w Rzeszowie
Widok na kościół, muzeum okręgowe i ulicę 3-go Maja
Kamienica znajdująca się przy ul. 3-go Maja w Rzeszowie

Absolutnie nie mogę porównywać ulicy 3-go Maja w Rzeszowie np. z ulicą Floriańską czy Grodzką w Krakowie. Nie ma przy niej aż takich atrakcji, ale zaletą jest to, że nie ma tłumu zwiedzających. Większość mijanych przeze mnie osób to najprawdopodobniej mieszkańcy miasta, którzy skończyli pracę i wracają do swoich mieszkań. Ta ulica ma w sobie pewien urok i na pewno warto nią chwilę pospacerować.

Przyszedł czas na Rynek. Sercem rzeszowskiego rynku jest XVI-wieczny Ratusz, w którym znajduje się siedziba Urzędu Miasta i Prezydenta Rzeszowa- Tadeusza Ferenca. Ratusz otaczają ze wszystkich stron odrestaurowane kamieniczki. Przed budynkiem znajduje się studnia, która niestety jest tylko rekonstrukcją tej, z której pobierano wodę od XVI wieku. Nieopodal studni mieści się także pomnik Tadeusza Kościuszki. Rynek w Rzeszowie jest miejscem wielu koncertów oraz imprez kulturalnych.

Rzeszowski Ratusz
Zrekonstruowana studnia miejska
Pomnik Tadeusza Kościuszki
Kamieniczki przy Rynku

Na Rynku znajduje się punkt informacji turystycznej, w której można zaopatrzyć się w pamiątki z Rzeszowa, a także kupić bilety na Podziemną Trasę Turystyczną. Ja jeszcze nie miałam okazji skorzystać z tej atrakcji, ale może następnym razem się tam wybiorę.

Z Rynku idę w kierunku Galerii i Hotelu Rzeszów przez Plac Farny, na którym znajdują się: pomnik płk. Leopolda Lisa-Kuli  i Dzwon Niepodległości, na którym widnieją zapisane słowa Roty. Powstał on z okazji 100. Rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

Dzwon Niepodległości
Widok na Kościół Farny z Placu Farnego

Po drodze wstępuję jeszcze do kilku sklepików, przechodzę okrągłą kładką dla pieszych, która sama w sobie jest atrakcją i punktem widokowym, nazywana żartobliwie "Aureolą Ferenca".

Jedyna w Polsce okrągła kładka dla pieszych

Po wizycie w Galerii Rzeszów, na zakończenie zwiedzania, idę do pobliskich Ogrodów Bernardyńskich, które przylegają do Klasztoru Bernardynów w Rzeszowie. W lecie kwitną tam piękne czerwone róże. Wstęp jest bezpłatny. Odpoczywam na ławeczce z widokiem na budynek klasztorny i Pomnik Czynu Rewolucyjnego. Następnie idę na pobliski przystanek autobusowy i tak kończy się moja kilkugodzinna wycieczka.

Klasztor Bernardynów widziany z Ogrodów Bernardyńskich
Widok na Galerię i Hotel Rzeszów oraz na Pomnik Czynu Rewolucyjnego

Mam nadzieję, że moja relacja się Wam podobała i stanie się inspiracją do odwiedzenia powyższych miejsc.


INFORMACJE PRAKTYCZNE:

1) Bilety wstępu

Ogrody Bernardyńskie- wstęp bezpłatny

Muzeum Dobranocek (ul. A.Mickiewicza 13): normalny 7zł, ulgowy 4zł
Godziny otwarcia:
poniedziałek nieczynne
wt-pt: 9:00-17:00
sobota-niedziela: 10:00-18:00

2) Dojazd

Wszystkie miejsca, które opisałam znajdują się niedaleko od dworca kolejowego i autobusowego. Do Rzeszowa możecie dojechać z Krakowa lub Lublina np. Marcelem (Często promocje: 1zł, 10zł), Flixbusem z wielu miejsc w Polsce, a także pociągami w kierunku Przemyśla. Samochód najlepiej zostawić w okolicy dworca lub na płatnym parkingu Galerii Rzeszów.

Bilet na trasie Łańcut-Rzeszów to koszt około 4zł (bus).
Bilet normalny na pociąg Kraków-Rzeszów to koszt około 30zł.


Już niedługo zacznę dla Was przygotowywać wpisy z Litwy i Łotwy, ale jeszcze wcześniej opiszę jedno wyjątkowe miejsce, które udało mi się odwiedzić na wakacjach. Czekajcie cierpliwie, będzie warto :)


Pozdrawiam, Ola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz