poniedziałek, 23 lipca 2018

Wiedeń- informacje praktyczne, podsumowanie wyjazdu, ceny, zakupy

Nadszedł czas na podsumowanie naszego wyjazdu do Wiednia. Najpierw kilka słów o samym wyjeździe, następnie podzielę się informacjami praktycznymi dotyczącymi noclegu, dojazdu, komunikacji miejskiej itp., a na końcu wpisu pokażę co kupiłam podczas wycieczki.

Zacznę od tego skąd w ogóle wziął się pomysł na wyjazd do Wiednia. Wiedeń to miasto, w którym jeszcze nie byłyśmy, a już od dawna myślałyśmy, żeby go zwiedzić tylko nie było okazji. Nadarzyła się ona dopiero w styczniu tego roku, kiedy na facebooku pojawiła się reklama strony, na której można było wyszukiwać różne połączenia autobusowe w Europie. Nie pamiętam już jak nazywała się ta strona, w każdym razie wpisałam przykładowe połączenie z Krakowa do Wiednia na 2 miesiące do przodu i było kilka różnych terminów z tanimi biletami na Polskiego Busa. Kiedy zobaczyłam te bilety, zaczęłam przeglądać stronę www.airbnb.pl, gdzie można wynajmować mieszkania na całym świecie. Pierwsze mieszkanie jakie znalazłam to był strzał w 10! Zadzwoniłam do mamy bardzo podekscytowana i powiedziałam jej o planie wycieczki. Wieczorem kupiłyśmy bilety i rozpoczęłyśmy planowanie.

Wycieczka trwała 3 dni:
-1 dzień: wyjazd z Krakowa około godziny 22
-2 dzień: przyjazd około godziny 5 rano i całodzienne zwiedzanie miasta
-3 dzień: rano zwiedzanie miasta, a około 13:30 wyjazd z Wiednia i powrót około 21

Jak się przygotowywałyśmy do takiej wycieczki? Czytałyśmy przewodniki, blogi o Wiedniu, czyli co można ciekawego zobaczyć w stolicy Austrii i zaznaczałyśmy wszystko co chcemy odwiedzić na mapie google. Kiedy wyjazd się zbliżał, wydrukowałyśmy szczegółowe mapki z google z zaznaczonymi obiektami. Następnie zaplanowałyśmy którędy pójdziemy. Przed wyjazdem pozapisywałyśmy też kierunki, linie metra, którymi dojedziemy do poszczególnych części miasta, co nam bardzo ułatwiło podróż, ponieważ nie musiałyśmy się zastanawiać nad tym na miejscu. Dodatkowo warto wiedzieć gdzie w centrum znajduje się informacja turystyczna, żeby do niej zajrzeć.


A teraz garść informacji praktycznych z wyjazdu:

1. Środek transportu

Jak już wspominałam wcześniej, do Wiednia i z powrotem pojechałyśmy Polskim Busem. Tanie bilety zadecydowały o tym, że to właśnie tym środkiem transportu tam dotrzemy. Podróż przebiegła bardzo dobrze, autobus przyjechał planowo, w pierwszą stronę dojechałyśmy pół godziny przed czasem. Czas takiej podróży to około 7 godzin, bezpośrednio. 

Ceny biletów w marcu:
Kraków-Wiedeń : 14zł x 2 + 1zł za rezerwację =39zł/2 osoby
Wiedeń-Kraków : 14zł x 2 + 5zł x 2 (dopłata za miejsce z przodu) + 1zł za rezerwację = 49zł/2 osoby
Razem: 78zł/2osoby


2. Nocleg

Mieszkanie rezerwowałyśmy na airbnb około 2 miesiące wcześniej, było to pierwsze mieszkanie, które znalazłam, od razu mi się spodobało. Było ono położone niedaleko dworca zachodniego, bardzo dobrze skomunikowane. Miałyśmy do dyspozycji mieszkanie typu studio w kamienicy, z łazienką, pokojem i aneksem kuchennym.

Cena mieszkania:
około 130zł z opłatą serwisową airbnb/1 noc, a więc na osobę około 65zł, co jest bardzo dobrą ceną jeśli chodzi o Wiedeń i bardzo dobrą lokalizację mieszkania. Noclegi w Wiedniu nie należą do tanich, a w hostelu nie chciałyśmy mieszkać.


3. Komunikacja miejska

Korzystając z porad innych blogerów postanowiłyśmy, że kupimy bilet 24-godzinny. Jednak nie mogłyśmy go skasować od razu, ponieważ wtedy nie objechałybyśmy tym biletem dwóch dni. Nie chciałyśmy kupować droższego biletu, dlatego zaplanowałyśmy trasę w taki sposób, aby bilet skasować dopiero po południu pierwszego dnia. Od dworca kolejowego, który znajduje się obok dworca autobusowego, poszłyśmy najpierw pieszo w stronę Belwederu, następnie w kierunku Karlplatzu i opery, przeszłyśmy też w stronę Hofburgu i na Graben, gdzie dopiero po południu wsiadłyśmy w metro U3 na stacji Stephansplatz. Dzięki odpowiedniemu przygotowaniu podróży nie musiałyśmy kupować droższych biletów. Nasze plecaki, z którymi podróżowałyśmy nie były ciężkie, więc chodzenie z nimi przez pół dnia nie było problemem.
Tak więc głównym środkiem komunikacji było metro (posiadające linie U1,U2,U3,U4), ale zdarzało się też, że jeździłyśmy tramwajami. Bilet 24-godzinny jest na wszystkie środki transportu w Wiedniu: autobusy miejskie, tramwaje i bardzo szybkie metro. Nie obejmuje on jazdy pociągami i specjalnym tramwajem kursującym wkoło Ringu (jest on specjalnie oznaczony).

Cena biletu 24-godzinnego na wszystkie wyżej wymienione środki transportu:
8 euro/1os. co daje na złotówki około 34zł.
Warto kupić ten bilet szczególnie jeśli chce się pojechać poza ścisłe centrum miasta np. do Domu Hundertwassera czy Schonbrunn.

Bilety kupiłyśmy w specjalnych automatach, które znajdują się np. na głównym dworcu kolejowym. Wybierając w automacie bilet 24-godzinny macie 2 opcje: bilet od razu skasowany czyli z godziną kupienia lub bilet do późniejszego skasowania.

Bilety kasuje się w niebieskich kasownikach w przejściu do metra.








4. Bilety wstępu

O tym za wiele nie mogę powiedzieć, ponieważ my nie kupowałyśmy żadnych biletów wstępu. Przez to, że nasza wycieczka była w marcu, nie było sensu kupowania biletów wstępu do ogrodów, w którym nie ma kwiatów itp. Poza tym na zwiedzanie wnętrz trzeba przeznaczyć sporo czasu. My korzystałyśmy z darmowych atrakcji.
Pamiętajcie! Sezon wiosenny zaczyna się w Schonbrunn od 15 marca i od tej daty można kupować wejściówki na taras gloriety, do labiryntu czy ogrodów pałacowych. Bilety do wszystkich obiektów Schonbrunn można kupić także przez Internet tutaj. 




Co przywiozłyśmy z Wiednia/ceny

 Z Wiednia przywiozłyśmy:

- pocztówki (ceny pocztówek od 0,3 euro nawet do 1 euro za pocztówki maxi, najtańsze pocztówki można znaleźć w kiosku przy stacji metra "Karlplatz"- wejście od opery, w cenie 30 eurocentów czyli około 1,4zł, można tam kupić także znaczki pocztowe)



- magnesy (od 3,7 euro do ponad 5 euro, najtańsze magnesy można spotkać w tym samym miejscu co pocztówki czyli w kiosku przy stacji metra "Karlplatz"- wejście od opery). Duży sklep z pamiątkami znajdziecie także na ulicy Mariahilfer St. 29. naprzeciwko McDonald's.

- zakładki do książek (kupiłyśmy 2 zakładki: jedna z Hundertwasserhaus, a druga z obrazem Klimta, cena zakładki jest zbliżona do ceny pocztówki około 50 eurocentów, także zakupione w sklepie na Mariahilfer St.).




- słodycze, herbata, piwo (zakupy robiłyśmy w sklepie Penny Markt w okolicach dworca zachodniego, w sklepie Manner na dworcu głównym oraz w supermarkecie Spar- Babenbergerstraße 9). Najpopularniejszymi słodyczami w Austrii są czekoladowe kulki Mozarta, najczęściej o smaku marcepanu. Popularne są także wyroby wiedeńskiej firmy Manner. Jeżeli chodzi o austriackie piwa to najbardziej znane są: Gasser i Ottakringer.





 - Apfelstrudel (austriacki przysmak, jest to ciastko drożdżowe z jabłkami, cynamonem i rodzynkami, można go kupić niemal w każdej piekarnia/cukierni, najczęściej cena to 2-3 euro).



Jeżeli chodzi o nasze wyżywienie podczas podróży to jadłyśmy przywiezione z Polski pieczywo i przekąski. Na miejscu kupowałyśmy tylko ciepłe napoje (herbata- 2 euro, kawa- 1 euro).

Cały wyjazd ze wszystkim na osobę wyniósł około 250zł. Cena jest znacznie niższa jeżeli ograniczycie liczbę pamiątek z podróży. My kupowałyśmy też prezenty bliskim, więc wycieczka wyniosła nas trochę więcej.

Tak prezentuje się podsumowanie naszego wyjazdu do Wiednia. Jeżeli macie jakieś pytania to zadawajcie je w komentarzu, chętnie na nie odpowiem :) Dajcie znać czy podobała się Wam relacja z Wiednia.

Byliście kiedyś w Wiedniu? Jak wrażenia? A może jeszcze tam nie byliście, a marzycie o tym?

Zarówno ja, jak i moja mama jesteśmy Wiedniem zachwycone i planujemy tam wrócić i zwiedzić pozostałe atrakcje m.in. wesołe miasteczko na Praterze, park miejski czy spalarnię śmieci zaprojektowaną przez Hundertwassera.

Zbliża się nasz kolejny wyjazd i na pewno będzie co opisywać na blogu :) Na razie jednak postaram się w kolejnych postach opisać wycieczkę 3-dniową na Dolny Śląsk i do Niemiec. Także wyczekujcie relacji, bo wycieczka była naprawdę udana.



Do zobaczenia w kolejnym wpisie już niebawem,
Ola

2 komentarze: