czwartek, 19 kwietnia 2018

Podsumowanie wakacji 2017- co kupiłam w Czechach i na Dolnym Śląsku?

2017

Wreszcie przyszedł czas na podsumowanie moich wakacji 2017. Cieszę się, że to już ostatni wpis z 2017, bo mam jeszcze wiele zdjęć do dodania na bloga, którymi chciałabym się z Wami podzielić.

W dzisiejszym wpisie chciałabym pokazać co kupiłam podczas moich wakacji w Czechach i na Dolnym Śląsku. Oczywiście to co widnieje na zdjęciach nie należy tylko do mnie. Pod koniec wpisu pojawi się też krótkie podsumowanie i kilka moich przemyśleń co do tych wakacji. Zapraszam do czytania.


1. Pocztówki- nieodłączny element każdej mojej wycieczki. Z roku na rok kupuję ich coraz więcej. Czasami wydaje mi się, że stało się to moim uzależnieniem :). Oczywiście na większości z pocztówek są stempelki z odwiedzonych miejsc.




2. Magnesy i moneta- magnesy, podobnie jak pocztówki, kupuję zawsze. Monet nie zbieram, ale tą jedną szczególnie chciałam mieć. Przedstawia ona fokę z Wrocławskiego ZOO. Można ją kupić w automacie w pobliżu basenu z fokami.



3. Zakładki- mając tak piękne zakładki z odwiedzonych miejsc, książki się czyta o wiele przyjemniej. Taka zakładka to nie duży wydatek, a świetnie się nadaje na pamiątkę z wakacji lub prezent.



4. Napoje i słodycze- wszystko co jest na poniższych zdjęciach kupiłam w Nachodzie. Jeżeli chcecie przywieźć z Czech produkty wytworzone w tym właśnie kraju to polecam kupować w lokalnych sklepikach. Część z  nich kupiłam w Lidlu, a część w mniejszych sklepach. Będąc za granicą najczęściej do Polski przywożę słodycze, herbatki, piwo czy też soki. Będąc w Nachodzie warto kupić lub spróbować na miejscu piwa "Primator". Produkuje je Browar w Nachodzie.
 



CENY:
Ceny pocztówek w Czechach kształtują się podobnie do Polskich- średnio ok. 5 kc czyli ok. 0,9zł.
Ceny magnesów to około 5-10zł.


Podsumowanie wyjazdu:
- łącznie 9 dni w podróży
- zwiedzanie 2 państw: Polska, Czechy
- miasta na trasie, które odwiedziłam: Kudowa-Zdrój, Nowe Miasto nad Metują, Kutna Hora, Nachod, Duszniki-Zdrój, Wrocław
- zdobyty 1 szczyt: Szczeliniec Wielki


PODSUMOWANIE

Jeżeli planujecie wyjazd w Góry Stołowe, koniecznie dodajcie do swojej listy zwiedzanie czeskich miasteczek. Mimo, że początkowo byliśmy nastawieni na zwiedzanie głównie Polski, to w praktyce spędziliśmy w Czechach 3 wspaniałe dni. Były to z pewnością najfajniejsze dni z całego wyjazdu. Oprócz tego zróbcie przystanek w Dusznikach-Zdroju, bo Muzeum Papiernictwa jest jednym  z najciekawszych obiektów tego typu w Polsce. Jeżeli chodzi o Kudową-Zdrój to nie możecie przegapić wizyty w Muzeum Zabawek, Parku Zdrojowym oraz w Kaplicy Czaszek. Będąc tak blisko polsko-czeskiej granicy warto przeczytać ofertę lokalnych biur podróży i wybrać się na wycieczkę jednodniową z przewodnikiem do Naszych sąsiadów.

Jeżeli macie jakiekolwiek pytania dotyczące zwiedzonych przeze mnie miejsc to piszcie w komentarzach. Chętnie na nie odpowiem :)


Do następnego wpisu, 
Ola

4 komentarze:

  1. czekolada Studencka i Deli pistacjowe, to coś, bez czego nie opuszczam Czech. dodałabym jeszcze kofolę, ale zdecydowanie w szklanej butelce, bo jest o niebo lepsza od tej w plastiku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Na pewno kupię następnym razem. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. A jakie noclegi w Kudowie Zdrój polecasz? Wybieram się w te wakacje i myślę, na co się zdecydować, najciekawsze wydają mi się te propozycje: http://visitkudowa.pl/noclegi/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przed wyjazdem do Kudowy szukałam noclegów na serwisach e-turysta, nocowanie czy meteor-turystyka. Z tego powodu, że było to w sezonie, wybór noclegu był niewielki, z powodu wcześniejszych rezerwacji. Ja z rodziną wynajmowaliśmy pokój z łazienką w kwaterze prywatnej około 1,5km od centrum. Wszystko zależy od preferowanych standardów noclegu. Ja akurat nie szukałam na wymienionej przez Ciebie stronie, ale jeżeli Ci odpowiada cena i standard to super:)) Polecam zarezerwować nocleg dużo wcześniej, bo na ostatnią chwilę zostaje niewielki wybór. Pozdrawiam.

      Usuń