czwartek, 3 grudnia 2020

Roztocze 2020: Zwierzyniec- perła w sercu Roztocza

wrzesień 2020🌞

Kościół "na wyspie"

Dalsza część relacji z Roztocza. W dzisiejszym wpisie pokażę, co fajnego można zobaczyć i zwiedzić w tym niewielkim mieście w samym sercu Roztocza. W Zwierzyńcu jest siedziba Roztoczańskiego Parku Narodowego i tu też rozpoczyna się  wiele szlaków turystycznych. Oprócz tego jest miejscem, gdzie można odpocząć w ciszy, na łonie natury, ale też odwiedzić wiele wspaniałych atrakcji. Nie jest to bardzo popularny kierunek turystyczny, dlatego tym bardziej polecam się tam wybrać. Na końcu wpisu będą informacje praktyczne. Zapraszam do lektury!

 

Z Górecka Starego, gdzie znajduje się nasz domek letniskowy, wyruszamy w trasę do Zwierzyńca, przejeżdżając przez Tereszpol-Kukiełki. I tak na trasie rzuca mi się w oczy wielkie drzewo. Ale tak po głębszym zastanowieniu coś było nie tak. Drzewo było zbyt wielkich rozmiarów. Dopiero po całym dniu zwiedzania wpisując w internecie miejscowość Tereszpol, okazało się, że to nie sosna tylko...50-metrowy nadajnik sieci komórkowej stojący na Górze Marchwianego w Tereszpolu-Zygmuntach! Mieli fantazję. Przyznam szczerze, że cel (wkomponowanie w krajobraz) został zrealizowany :) Takie cuda tylko na Roztoczu.

Wielka "sosna" w Tereszpolu-Zygmuntach

 

Dojeżdżamy do Zwierzyńca. Samochód zostawiamy na parkingu w pobliżu kościółka "na wodzie" ("na wyspie") i do niego udajemy się w pierwszej kolejności. Kościół ten został wzniesiony jako kaplica dworska, w czasach gdy rządy w Ordynacji sprawował Tomasz Antoni Zamoyski. Kościół był wyrazem wdzięczności za szczęśliwe narodziny jego syna. Po 1800 roku kaplica staje się kościołem filialnym parafii Szczebrzeszyńskiej. Po 1919 w Zwierzyńcu utworzono samodzielną parafię.

Drzwi do kościoła były otwarte, jednak już od progu powitała nas zakratowana brama. Na szczęście udało nam się zobaczyć trochę niewielkiego, ale bardzo ładnego wnętrza. Zostało one wypełnione malowidłami przedstawiającymi sceny związane ze świętym Janem Nepomucenem (patronem kościoła).

Kościół "na wodzie" pw. św. Jana Nepomucena
Fragment wnętrza kościoła

Wokół kościoła roztacza się Staw Kościelny. Tworzy on bardzo malowniczą scenerię. Robimy sobie krótki spacer dookoła stawu. Idziemy deptakiem spacerowym, przy którym stoją drewniane budki. W sezonie turystycznym zapewne można kupić tam pamiątki. Pod koniec września były opustoszałe. Widać koniec sezonu. Nad stawem mijałyśmy zaledwie garstkę ludzi. Był to wtorek przed południem. Nam to jak najbardziej odpowiadało. Na drewnianym pomoście za to spotkałyśmy drewnianą rzeźbę kobiety. Pasowała tam idealnie.

Staw Kościelny
Rzeźba kobiety nad stawem

Następnie idziemy ulicą Wachniewskiej do Zwierzyńczyka- zespołu wodno-parkowego. Jak wyczytałam w przewodniku, jest to odtworzony w 2012 roku historyczny układ wodny dawnego parku pałacowego rodziny Zamoyskich. Jego główną część stanowi tzw. długi kanał. To po nim Maria Zamoyska (późniejsza M. Sobieska) pływała gondolami weneckimi.

Teraz jest to doskonałe miejsce na odpoczynek lub rekreację. Dodatkowo położony jest bezpośrednio przy Roztoczańskim PN. Opuszczając "Zwierzyńczyk" wchodzimy na ścieżkę PN, którą docieramy do Ośrodka Edukacyjno-Muzealnego i informacji turystycznej.

Fragment "Zwierzyńczyka"
Zabytkowy układ wodno-pałacowy
Ścieżka prowadząca przez Roztoczański PN, którą dotarłyśmy do informacji turystycznej


W informacji turystycznej kupujemy bilety na wystawę do Ośrodka, oprócz tego wejściówki do PN i pamiątki. Oczywiście wszystko z zachowaniem środków ostrożności. Na miejscu znajdują się pojemniki ze środkiem do dezynfekcji, konieczne jest też założenie maseczki. Będąc na miejscu zabierzcie stamtąd bezpłatną mapę ze szlakami po PN- jest bardzo przydatna.

Około 100 metrów od informacji, przed Ośrodkiem Edukacyjno- Muzealnym oglądamy wystawę przyrodniczą, a następnie wchodzimy do środka.

Budynek, w którym mieści się informacja turystyczna
Wystawa przyrodnicza

We wnętrzu ośrodka uderza nas pustka. Dosłownie może dwie osoby zwiedzają ekspozycję muzealną oprócz nas. Oczywiście przy wejściu były płyny do dezynfekcji rąk. W pierwszej kolejności obejrzałyśmy wystawę czasową pt." Bioróżnorodność Roztocza- natura w naturze", z której dowiedzieć się można było m.in. o tym dlaczego na Roztoczu skrzemieniały drzewa, jak powstawały progi skalne na roztoczańskich rzekach, jak powstaje wąwóz lessowy itp. Jednym z ciekawszych elementów wystawy był jak dla mnie przekrój pnia drzewa. Były tam widzialne jego słoje przyrostu wtórnego, a przy nich zostały umiejscowione wydarzenia z różnych okresów historycznych, które miały miejsce w czasie przyrostu drzewa (widoczne na zdjęciu).

Po wystawie w ramach biletu obejrzałyśmy film na temat fauny i flory na Roztoczu. W sali nikogo nie było, więc miałyśmy prywatny seans.

Ośrodek Edukacyjno-Muzealny Roztoczańskiego PN
Ekspozycja muzealna
Przekrój pnia drzewa
Amonity, belemnity i inne
Fragmenty skrzemieniałych drzew

W pobliżu Ośrodka Edukacyjno-Muzealnego Roztoczańskiego PN odbywała się niewielka wystawa "Pszczelarstwo wszystkimi zmysłami". Obejrzałyśmy na niej zabytkowe i nowoczesne ule. Oprócz tego w drewnianym kiosku można było zakupić m.in. produkty pszczele. Wstęp bezpłatny.

Fragment wystawy o pszczelarstwie

Kolejnym miejscem, które odwiedzamy jest zabytkowa drewniana willa "Plenipotentówka" zbudowana w stylu szwajcarskim pod koniec XIX wieku. Skąd taka nazwa? Otóż willa była kiedyś przeznaczona dla plenipotenta (pełnomocnika, zarządcy) Ordynacji Zamojskiej. Obecnie mieści się w niej siedziba Dyrekcji Roztoczańskiego PN. Można podejść pod samą willę, przechodząc przez drewnianą bramę z napisem "Roztoczański Park Narodowy". Przyznam szczerze, że budynek zachwycił mnie swoją architekturą. Zdecydowanie polecam tam zajrzeć.

Willa "Plenipotentówka"

 Wracając przez bramę, w kierunku centrum Zwierzyńca, mijamy drogowskaz szlaków i ścieżek, który wskazuje różne kierunki zwiedzania. Bardzo przydatna tablica, jeśli nie macie ze sobą mapy. Kierując się w stronę parkingu, gdzie zostawiłyśmy samochód, przechodzimy obok murowanego browaru, który w sezonie letnim jest otwarty dla turystów. Browar można zwiedzać od maja do końca września. Na stronie tego obiektu trzeba umówić się na wizytę.

Drogowskaz szlaków i ścieżek
Budynek browaru w Zwierzyńcu

 

Po zakończeniu zwiedzania jedziemy jeszcze do drugiej informacji turystycznej w Zwierzyńcu, która znajduje się przy ulicy Słowackiego 2. Są tam naprawdę tanie i przepiękne pocztówki z miastem i krajobrazami. Pokażę je na blogu w podsumowaniu wyjazdu, za jakiś czas.

To jeszcze nie koniec naszego zwiedzania. Jest dopiero wczesne popołudnie. W Zwierzyńcu większość atrakcji jest w pobliżu siebie, więc zwiedzanie idzie nam sprawnie. W tym dniu odwiedziłyśmy jeszcze Roztoczański Park Narodowy. Ale o tym już w kolejnym wpisie.

---------------------------------------------------------------------------------------------

PS: I tutaj jeszcze napiszę o jednym miejscu w Zwierzyńcu, o którym zapomniałam wspomnieć na początku. Jest to wieża widokowa, którą odwiedziłyśmy jeszcze poprzedniego dnia, wracając ze Szczebrzeszyna. Ma ona ok. 285 m n.p.m. i jest usytuowana na Tartacznej Górze w Zwierzyńcu, na obrzeżach miasta. Wstęp jest bezpłatny, a widoki też niczego sobie. Podczas zwiedzania miasta warto tam wstąpić. Podejście jest dosyć łagodne. Na trasie spotkałyśmy zaledwie kilka ludzi. Prawdopodobnie miejscowi.

Wieża widokowa w Zwierzyńcu
Panorama z wieży widokowej

INFORMACJE PRAKTYCZNE:

1) Dojazd/Parkingi

Do Zwierzyńca jechałyśmy samochodem z Górecka Starego drogą prowadzącą przez Tereszpol-Kukiełki, Sochy i Szozdy. Jest to jedna z najkrótszych dróg. Polecam tamtędy pojechać choćby po to, żeby zobaczyć tę "sosnę" :)

Parkingi:

My zaparkowałyśmy na jedynym z kilku parkingów koło Stawu Kościelnego- bezpłatny.

Bezpłatne parkingi: wszystkie przy stawie (ok. 3)- w samym centrum, parking przy Zwierzyńczyku

Płatny parking znajduje się przy Ośrodku Edukacyjno-Muzealnym. Niestety nie wiem ile dokładnie kosztuje.

Przy wieży widokowej, która jest na obrzeżach miasta, nie ma parkingu, a na poboczu był zakaz zatrzymywania się. Trzeba podjechać samochodem trochę dalej i podejść do wieży. Szlak od ulicy Rudka (współrzędne: 50°36'48.6"N 22°59'00.8"E).

2) Bilety wstępu

- Na wystawę czasową w Ośrodku Edukacyjno-Muzealnym Roztoczańskiego PN: 2zł-ulgowy, 4zł- normalny (zakup w inf.turystycznej obok ośrodka). Są tam też wystawy stałe, ale przynajmniej podczas naszej wizyty, wstęp odbywał się tylko z przewodnikiem. Nie wiem jak będzie w nowym roku.

-Bilet wstępu do Parku Narodowego jest jednocześnie biletem na Bukową Górę, jego koszt to 2zł-ulgowy i 4zł- normalny. (o tym napiszę więcej w kolejnym wpisie)

- Wstęp na wieżę widokową- bezpłatny

- Wstęp do Zwierzyńczyka- bezpłatny

- Jeżeli chcecie zwiedzać browar to odsyłam Was na jego stronę: http://zwierzyniec.pl/zwiedzanie-browaru/

3) Pamiątki

Po sezonie nie łatwo znaleźć jakiekolwiek stoiska z pamiątkami. Ładne pocztówki i przewodniki związane z Roztoczańskim PN polecam zakupić w informacji turystycznej: ul. Plażowa, koło ośrodka, z kolei piękne pocztówki lub magnesy ze Zwierzyńca polecam kupić w informacji turystycznej przy ul. Słowackiego 2, za Lewiatanem. 

Roztocze słynie też z miodów, często przejeżdżając koło zabudowań w tym regionie, wystawiane były kartki z ofertą sprzedaży. Też będzie to wspaniałą pamiątką, prezentem.


Jeżeli macie jakieś pytania związane z tym wyjazdem, to napiszcie w komentarzu lub na mojego maila (kontakt). Jeżeli chcecie być na bieżąco, z tym co dodaję na bloga to zapraszam do obserwowania mnie na instagramie: wezplecakiwdroge.

A w kolejnym wpisie zabiorę Was na ścieżki Roztoczańskiego PN.

Miłego dnia, Ola

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz