czwartek, 31 grudnia 2020

Podsumowanie roku 2020!

Witajcie w ostatni dzień 2020 roku! 

Te 12 miesięcy były inne niż kiedykolwiek wcześniej, nie muszę pisać dlaczego- każdy wie. 

Jednak podsumowanie roku na blogu musiało się pojawić. Jeżeli jeszcze raz chcecie ze mną przeżyć te ostatnie miesiące to zapraszam do lektury!


Ten rok upłynął mi na zwiedzaniu Polski, w szczególności dwóch województw: podkarpackiego i lubelskiego. Udało się też przemierzyć szlaki Roztoczańskiego Parku Narodowego.

W 2020 roku odwiedziłam miejscowości takie jak: Jarosław - Kolbuszowa - Odrzykoń - Korczyna - Blizna - Biały Bór - Przecław - Korzeniów - Baranów Sandomierski - Tarnobrzeg - Jeziórko - Cewków - Moszczanica - Józefów - Górecko Stare - Górecko Kościelne - Szczebrzeszyn - Zwierzyniec - Zamość - Guciów - Krasnobród - Łańcut.

Styczeń. Jak zawsze minął mi pracowicie. Przygotowania do sesji i pisanie pracy magisterskiej.

Luty. Główną atrakcją miesiąca była dla mnie wycieczka do Jarosławia, gdzie zwiedziłam m.in. Podziemne Przejście Turystyczne, które Wam bardzo polecam.

Podziemne Przejście Turystyczne w Jarosławiu

 

Marzec, Kwiecień, Maj. Były to miesiące, w których wszyscy zostaliśmy w domach. Spędziłam ten czas głównie na nauce na studia i zajęciach online. Ale znalazłam go też trochę na czytanie książek, oglądanie filmów, układanie puzzli i inne ciekawe rozrywki. Zrecenzowałam dla Was książkę "Urbex History", pisałam na blogu o filmach z motywem podróży, ale też o codzienności.

Recenzję książki "Urbex History" znajdziecie na blogu



Czerwiec. Coraz bliżej wakacji. Zaczynałam robić plany podróżnicze, którymi podzieliłam się na blogu. Wybrałam się też na pieszą wycieczkę nad zalew. 

Nad zalewem

Lipiec. Początek miesiąca był dla mnie bardzo stresujący, gdyż broniłam pracy magisterskiej na temat preferencji turystycznych. Na szczęście druga część lipca przyniosła dwie bardzo owocne wycieczki po Podkarpaciu. Pierwsza do Kolbuszowej, gdzie spędziłam kilka godzin w tamtejszym skansenie, który zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Na drugą wycieczkę pojechałam w okolice Krosna. Miałam okazję po raz drugi  spacerować po Rezerwacie Prządki i po ruinach Zamku "Kamieniec". Wstąpiłam też do pijalni czekolady i galerii samochodów w Korczynie.

Skansen w Kolbuszowej

Zamek "Kamieniec" w Odrzykoniu-Korczynie

Rezerwat "Prządki"

Galeria samochodów bajkowych i filmowych i wyścigowych

Pijalnia czekolady w Korczynie

 

Sierpień. Dalszy ciąg zwiedzania Podkarpacia. W tym miesiącu wybrałam się po raz pierwszy do Blizny, gdzie znajduje się Park Historyczny, który powstał na terenie autentycznej lokalizacji niemieckiego poligonu broni rakietowej V1 i V2. Oprócz tego zwiedziłam uroczy pałacyk w Przecławiu, zobaczyłam Koniki Polskie w Białym Borze i dwór w Korzeniowie. Pod koniec miesiąca pojechałam z mamą i siostrą na długo wyczekiwaną wycieczkę do zamku w Baranowie Sandomierskim, przy okazji odwiedziłam też Tarnobrzeg i pomnik siarki w Jeziórku.

Blizna- Park Historyczny

Rezerwatowa hodowla Konika Polskiego w Białym Borze

Pałac w Przecławiu

Dwór w Korzeniowie

Zamek w Baranowie Sandomierskim

Zamek w Tarnobrzegu-Dzikowie

Pomnik siarki w Jeziórku

Wrzesień. We wrześniu wybrałam się razem z mamą na 5-dniową wycieczkę po Roztoczu (woj. lubelskie). Od dawna chciałam pojechać w ten region Polski. W ciągu tych kilku dni zwiedziłam Józefów, Szczebrzeszyn, Górecko Stare, Górecko Kościelne, Zwierzyniec, perłę renesansu czyli Zamość, Guciów, Krasnobród. Przemierzałam też szlaki Roztoczańskiego Parku Narodowego. Dotarłam na Bukową Górę, Białą Górę i nad Stawy "Echo". Po drodze udało się jeszcze zobaczyć dwie drewniane cerkwie na Podkarpaciu. To był bardzo dobry miesiąc. Po nowym roku na blogu pojawi się dalsza część relacji z Roztocza.

Cerkiew w Cewkowie

Cerkiew w Moszczanicy

Kamieniołom w Józefowie

Kapliczka "Pod Dębami" w Górecku Kościelnym

Rezerwat "Szum" w Górecku Starym

Rynek w Szczebrzeszynie

Kościół "na wyspie" w Zwierzyńcu

Brama do siedziby Roztoczańskiego PN w Zwierzyńcu

Październik. Koniec wakacji, początek nowych studiów. Udało mi się na szczęście znaleźć kilka dni na wypady do lasu i parku w Łańcucie, gdzie panowała piękna złota jesień. Bardzo Wam polecam to miejsce o każdej porze roku.

Park w Łańcucie jesienią

Listopad, Grudzień. Pogarszająca się sytuacja epidemiczna w Polsce doprowadziła do zamknięcia wszystkich muzeów, galerii sztuki. Nie miałam możliwości wyjazdu w góry, więc te miesiące spędziłam w domu na nauce. Nadrobiłam również trochę zaległości książkowych i filmowych. 


Tak wyglądał u mnie 2020 rok. Zdaję sobie sprawę, że nie był on pełny podróży, ale mam nadzieję to nadrobić w przyszłym roku.

Relacje ze wszystkich wspomnianych tutaj miejsc znajdziecie pod tym linkiem: https://wezplecakiwdroge.blogspot.com/p/blog-page.html

Poprzednie podsumowania roku, recenzje książek, polecajki filmowe znajdziecie tutaj: https://wezplecakiwdroge.blogspot.com/search/label/Inne

 

Z okazji nadchodzącego Nowego Roku chciałabym Wam złożyć życzenia: dużo zdrowia, pomyślności i szczęścia. Oby najbliższy rok był lepszy niż ten, który powoli dobiega końca. Mam nadzieję, że sytuacja na świecie się ustabilizuje i za jakiś czas wszyscy będziemy mogli cieszyć się odkrywaniem nowych miejsc.

Do zobaczenia w 2021 roku! 

Ola

3 komentarze:

  1. Ja też zwiedziłam województwo lubelskie niedawno i uważam, że jest super! A Roztoczański PN jest moim ulubionym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To był intensywny rok :D miło że 2020 okazał się całkiem dobry

    OdpowiedzUsuń
  3. Hola, Mam apartamenty na wynajem w Hiszpanii, jak będziecie to wpadajcie na Costa Blanca! Saludos, Patrycja

    Costa Blanca | Torrevieja | Holiday | Playa La Mata | Alicante | Hiszpania

    OdpowiedzUsuń